Czym byłoby lato, bez zmiany lub urozmaicenia kosmetyczki? Nowy sezon, nowa garderoba, nowe plany – znasz to? Uwielbiam tę sezonowość. Po pierwsze dlatego, że skutecznie pozwala zerwać z rutyną, po drugie jestem minimalistką, nie posiadam wielu produktów, sezonowość daje mi więc okazuję do ich odświeżenia. Tegoroczne lato rozpieszcza nas, nie mogę wyjść z podziwu jak długo trwa teraz dzień i jak wiele jest rzeczy, na które tym razem STARCZA czasu. Odsłonięte ciało, niewielka ilość makijażu mobilizują do tego, aby latem o skórę zadbać jeszcze bardziej. Jak? W ostatnim czasie nagrałam dla Ciebie kolejny filmik na YT o letniej pielęgnacji skóry (jest dostępny TUTAJ). A dzisiaj chciałabym wskazać Tobie kosmetyki, których w tej letniej pielęgnacji nie powinno zabraknąć. Jak zwykle, przetestowane pod kątem i składów i działania. Enjoy!
- Samoopalający balsam do ciała – Mokosh. Doskonały produkt opalizujący, w skład którego wchodzi naturalnie koloryzujący betakaroten. Nie zostawia smug, nieprzyjemnego zapachu i nie barwi ubrań. Jeszcze nigdy opalenizna nie była tak zdrowa do zdobycia! Aplikuj go 2-3 dni z rzędu, raz w tygodniu, a utrzymasz brązowy kolor skóry przez cały okres letni!
- Balsam nawilżający do twarzy i ciała – Cetaphil – niewiele jest kosmetyków, które mogą być stosowane w przypadku każdego rodzaju skóry. Z balsamem marki Cetaphil jest inaczej – lekka konsystencja, prosty skład oparty o glicerynę i olej makadamia sprawiają, że produkt skutecznie odbudowuje nawilżenie skóry ciała i twarzy. Powinien się znaleźć w każdej podróżnej kosmetyczce, jego uniwersalność sprawi, że nie będziesz musiała zabierać kilku produktów – tym razem, wystarczy jeden!
- Przeciwsłoneczna emulsja do ciała Mesoesthetic SPF 30. Zastanawiasz się w jaki sposób chronić skórę ciała na plaży? Czy różni się kosmetyk drogeryjny od dermokosmetyku lub kosmetyku pielęgnacyjnego? Jaki byłby idealny filtr? Pora z tym skończyć. Idealny przeciwłoneczny balsam do ciała powinien zawierać filtry fizyczne (które odbijają promieniowanie UV), chemiczne (neutralizują UV) i biologiczne, które działają naprawczo na uszkodzone tkanki. Dodajmy do tego jeszcze białka szoku termicznego, które chronią włókna kolagenowe i utrzymują jędrność skóry. Takie kompleksowe działanie oferuje kosmetyk Mesoesthetic, nowość na rynku. W końcu mam poczucie, że równie skutecznie dbam nie tyko o skórę swojej twarzy, ale i ciała. Jestem nim oczarowana!
- Detoksykująca maska z węglem Charcoal Rescue Masque Dermalogica. Lato w tym roku jest wyjątkowo upalne i suche, a to wpływa na kumulowanie się zanieczyszczeń w powietrzu, które osadzając się na skórze prowadzą do utlenienia sebum, powstania zaskórników czy rozwoju stanów zapalnych. Z tego względu w Twojej letniej kosmetyczce powinna znaleźć się maska z detoksykującym węglem, który absorbuje zanieczyszczenia, pozostawiając skórę dogłębnie oczyszczoną. Stosuj ją raz w tygodniu, pamiętając o wcześniejszym wykonaniu peelingu!
- Mineralne kosmetyki do makijażu. To niezwykle ważne, aby w okresie, w którym skóra produkuje wiekszą ilość sebum i potu na skórze nie znajdowały się kosmetyki, które mogą ją zapychać takie jak drogeryjne podkłady, korektory czy pudry. Jeśli jednak nie wyobrażasz wyjścia z domu bez makijażu, zastosuj kosmetyki mineralne. Marki takie jak: Lili Lolo, Bareminerals, Annabelle Minerals, Pixie mają szeroki wybór tego typu produktów, począwszy od korektorów, podkładów aż po pomadki czy tusze do rzęs. I pamiętaj, makijaż ma być tylko dodatkiem – kluczem do satysfakcjonującego wyglądu, jest zdrowie skóry!