Już wkrótce webinarium "Kompleksowa antyoksydacja". Zapisz się TUTAJ.

7 lekcji na 7 urodziny

kosmetologia
Boho wedding, birthday stationery composition. Blank greeting card, invitation mockup, blush pink, nude envelopes. Dry grass, festuca plant ins sunlight on beige table background, fall flat lay, top
12 lip 2022
12 lip 2022

Jest lipiec 2015 roku. Z teczką pełną dokumentów udaję się do urzędu, by po raz pierwszy zarejestrować własną firmę. Jestem świeżo upieczoną absolwentką Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu – od obrony pracy magisterskiej z kosmetologii minęły zaledwie trzy tygodnie. W głowie kłębią się pytania i wątpliwości: Czy sobie poradzę? Jak zdobędę pierwszych klientów bez dużego doświadczenia? Czy jestem gotowa na prowadzenie własnego biznesu, który wymaga znacznie więcej niż etatowa praca?

W końcu podpisuję dokumenty i składam je w urzędzie. Stało się.

7 lat później

Dziś świętuję 7. urodziny mojej marki, a gabinet działa dokładnie tak, jak to sobie wymarzyłam. Prowadzę holistyczne, długoterminowe terapie kosmetologiczne, pomagając osobom z trądzikiem, przebarwieniami i bliznami odzyskać pewność siebie i poczucie własnej wartości. Równocześnie edukuję kolejne pokolenia kosmetologów. W ostatnim roku wydałam książkę „Kompleksowa terapia problemów skórnych” i stworzyłam rozbudowaną ofertę dokumentacji dla specjalistów z branży beauty. Praca stała się moją pasją, a gabinet miejscem, w którym realizuję swoje zawodowe marzenia.

7 lat i 7 lekcji

Przez te siedem lat doświadczyłam zarówno sukcesów, jak i porażek. Kluczowe momenty w rozwoju mojego gabinetu opisałam w artykule Historia prawdziwa – 5 lat marki AZ.  Każde z tych doświadczeń było cenną lekcją – o tym, jak prowadzić gabinet kosmetologiczny, jak rozwijać markę, co warto kontynuować, a z czego lepiej zrezygnować. Oto siedem najważniejszych lekcji, które wyniosłam z prowadzenia własnej działalności w branży beauty.

Najtrudniejszy jest pierwszy etap

Samo założenie firmy nie jest skomplikowane – kilka dokumentów, wizyta w urzędzie i gotowe. Prawdziwe trudności pojawiają się później. Najtrudniejszy był dla mnie pierwszy rok działalności. Nie miałam bazy pacjentów ani finansowego zaplecza. Brakowało mi doświadczenia i szerszej perspektywy, a strach przed porażką był ogromny. Wiedziałam jednak, że nie chcę wracać do pracy na etat. Chciałam budować kosmetologię na własnych zasadach.

Dzień po dniu stawiałam kolejne kroki – uczyłam się nowych zabiegów, poszerzałam wiedzę, a jednocześnie próbowałam swoich sił w tworzeniu strony internetowej, grafik i wizytówek. Wspominam ten okres z sentymentem, ale nie chciałabym go powtórzyć. Dla tych, którzy są na początku swojej zawodowej drogi, mam jedno przesłanie: to tylko etap – minie.

Jakość (nie ilość) usług

Praca z pacjentem w nurcie holistycznym jest wymagająca. Dlatego ważne jest wyznaczenie granic – liczby oferowanych usług, przyjmowanych pacjentów, godzin spędzonych w gabinecie. Budując jakość usług, w pewnym momencie można dojść do punktu, w którym zainteresowanie naszą ofertą przewyższa nasze możliwości. Telefony nie przestają dzwonić, a wiadomości z prośbami o terminy się piętrzą.

W takim momencie warto przypomnieć sobie początkowe założenia. Możemy oddelegować część terapii pracownikom (jeśli ich zatrudniamy) lub ograniczyć zapisy, skupiając się na stałych pacjentach i własnym rozwoju.

UCZ SIĘ OD INNYCH – KOSMETOLOGÓW, DIETETYKÓW, PSYCHOLOGÓW, PRZEDSIĘBIORCÓW

Prowadzenie gabinetu kosmetologicznego wymaga szerokiego zakresu kompetencji, których nie uczą na studiach. Aby przyspieszyć rozwój i uniknąć wielu błędów, warto czerpać z doświadczenia innych specjalistów – kosmetologów, dietetyków, terapeutów czy przedsiębiorców. Rady tych ostatnich mogą okazać się kluczowe przy podejmowaniu decyzji o inwestycjach, zatrudnianiu pracowników czy wyborze lokalu.

RELACJA Z PACJENTEM TO PODSTAWA

Budowanie relacji z pacjentem to wartość dodana każdej terapii. Bliski kontakt sprawia, że kosmetolog staje się dla pacjenta kimś więcej niż tylko specjalistą – staje się partnerem w dążeniu do zdrowej skóry i dobrego samopoczucia. Empatia, szczere zainteresowanie i gotowość wysłuchania pacjenta zacieśniają relację, nadając terapiom głębszy, bardziej osobisty charakter.

Feedback – TWOJE NAJLEPSZE NARZĘDZIE ROZWOJU

Gabinet kosmetologiczny powinien być miejscem, w którym pacjenci czują się bezpiecznie, a efekty terapii są widoczne. Aby upewnić się, że tak jest, warto regularnie rozmawiać z pacjentami – o ich oczekiwaniach, zadowoleniu i ewentualnych obawach. Pozytywne opinie dodają skrzydeł, a konstruktywna krytyka pozwala unikać błędów i przyspiesza rozwój. Każda opinia ma znaczenie.

Wyznaczanie celów i miejsca, do którego dążymy

Budowanie marki jest znacznie łatwiejsze, gdy jasno określimy jej tożsamość, wartości oraz cele. Planowanie kariery zawodowej powinno iść w parze z planowaniem życia osobistego. Kluczowe pytania to: Co jest moją specjalizacją? Kto jest moją grupą docelową? Co wyróżnia moją markę? Jaka jest misja firmy i jak będę ją realizować w kolejnych latach?

Dbanie o siebie jest tak samo ważne, jak dbanie o markę

Prowadzenie gabinetu wymaga zasobów – zarówno fizycznych, jak i psychicznych. Łatwo o tym zapomnieć, biorąc na siebie zbyt wiele obowiązków i realizując cele kosztem własnego zdrowia. Dlatego tak ważna jest samoświadomość, troska o siebie i umiejętność wyznaczania granic. Odpoczynek i dbałość o własny dobrostan przekładają się na efektywność pracy i satysfakcję z wykonywanych obowiązków. Po dobrze przespanej nocy stworzenie beauty planu zajmuje dwa razy mniej czasu, a przeglądanie social mediów nie kradnie nam godzin z dnia.

Poniżej załączam niepublikowane wcześniej zdjęcia z początków mojej zawodowej drogi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *