Przebarwienia – problem, który nawraca
Przebarwienia to temat, który nieustannie powraca w praktyce kosmetologa. Kiedy myślimy, że się z nimi rozprawiliśmy, pojawiają się na nowo i praca rozpoczyna się od początku. Na przestrzeni ostatnich lat współpracowałam z wieloma pacjentami z problemem przebarwień i przetestowałam wiele narzędzi – od peelingów chemicznych, mikronakłuwania, aż po współprace z lekarzami i laseroterapię. Terapie, które zakładały usunięcie barwnika nie przynosiły satysfakcjonujących efektów. Przyczyną był prawdopodobnie stan zapalny, który pojawiał się po zabiegu i indukował rozwój nowych przebarwień. Znacznie bardziej skuteczne były terapie, które miały na celu rozjaśnienie skory, ujednolicenie kolorytu i redukcję (ale nie całkowite usunięcie) przebarwień. Obecnie w pracy z przebarwieniami korzystam wyłącznie z procedur, po których skóra regeneruje się w ciągu 3-5 dni. Zaobserwowałam też, że w terapii przebarwień najważniejsze znaczenie ma systematyczność zabiegów i ścisła współpraca kosmetolog-pacjent w zakresie pielęgnacji około zabiegowej (pielęgnacja domowa, suplementacja, tryb życia). Im większa dyscyplina tym lepsze efekty.
Przebarwienia, Co dzieje się pod skorą?
Zmiany pigmentacyjne na skórze związane są z aktywnością komórek położonych w głębszych warstwach naskórka – melanocytów.. To one odpowiadają za produkcję i dystrybucję barwnika. Melanocyty występują w skórze, włosach, błonie naczyniowej oka, uchu wewnętrznym, a nawet w oponach mózgowo-rdzeniowych. Te małe, wyspecjalizowane komórki produkują barwnik nazywany melaniną. Najważniejszą funkcją melaniny jest ochrona głębiej położonych tkanek. Melanina chroni przed rozwojem mutacji i nowotworów, stąd w wyniki intensywnej ekspozycji na promieniowanie UV (silnego, drażniącego bodźca), ciemnego barwnika pojawia się więcej. Przypominam, że opalenizna nie ma niczego wspólnego ze zdrowiem skóry. Przeciwnie – intensywny kolor jest ogromnym stresem dla skóry!
Przyczyny powstawania przebarwień
Przyczyny przebarwień możemy podzielić na dwie kategorie – indukowane czynnikami zewnętrznymi (promieniowanie UV, leki) oraz czynnikami wewnętrznymi (zaburzenia hormonalne, choroby autoimmunizacyjne, stany zapalne). W praktyce jednak u wielu pacjentów, obie grupy nakładają się. Bez ich prawidłowego rozpoznania, osiągnięcie długoterminowych efektów terapii nie jest możliwe. Kosmetolog podejmujący się pracy z przebarwieniami, powinien dysponować wiedzą na temat przyczyn przebarwień.
Dlaczego przebarwienia nawracają?
Przebarwienia nawracają, czy tego chcemy, czy nie. Wieloletnie doświadczenie w pracy z pacjentami zmagającym się z problemem przebarwień pokazało mi, ze zmiany pigmentacyjne bardzo trudno jest całkowicie usunąć. Zmieniony metabolizm melanocytów i zwiększona aktywność tyrozynazy są trudne od całkowitego odwrócenia, a efekt widoczny w postaci spektakularnego rozjaśnienia najczęściej związany jest z powierzchownym usunięciem nagromadzonego barwnika.
Domowe sposoby na przebarwienia
Kosmetyków dedykowanych na przebarwienia pojawia się coraz więcej, a obietnice producentów są coraz śmielsze – mają rozjaśniać i usuwać zmiany pigmentacyjne. Skoro jednak zabiegi, nie są w stanie trwale usunąć przebarwień, to, czy jest to możliwe z pomocą kosmetyków domowych? Odpowiedź narzuca się sama. Prawdą jest, że kosmetyki do pielęgnacji domowej oparte o kwasy poprzez usuwanie warstwy rogowej i przyspieszenie wymiany komórkowej usuną zgromadzoną w górnych warstwach melaninę, delikatnie rozjaśniając skórę. Nie będzie to jednak efekt trwały i spektakularny. Co zatem stosować w pielęgnacji domowej skóry z przebarwieniami? Antyoksydanty i retinoidy. Te pierwsze zwiększają ochronę skóry przed promieniowaniem UV, a retinoidy jako jedne z nielicznych substancji wykazują działanie w obszarze żywych komórek i stosowane długoterminowo mogą wpłynąć na funkcję melanocytów.
Terapie łączone. Co naprawdę działa na przebarwienia?
Terapie łączone, czyli kompozycje zabiegów, procedur, substancji przynoszą najlepsze efekty w terapii skóry z przebarwieniami. Oczywiście im większa wiedza i doświadczenie kosmetologa, tym lepsze rezultaty można osiągnąć, Jakie składniki warto uwzględnić w terapii skóry z przebarwieniami?
- Kwas TCA. Kwas TCA jest jedynym z najdłużej wykorzystywanych w kosmetologii kwasów. Na przestrzeni lat zmieniła się jednak jego forma i obecnie większość preparatów posiada kwas TCA w formie zbuforowanej lub wykorzystuje minimalne ilości kwasu, umieszczając go obok innych kwasów w jednym produkcie. Wiąże się to z mniejszą ilością skutków ubocznych i mniejszym podrażnieniem, które jak wspomniałam wyżej może niekorzystnie wpłynąć na przebarwienia.
- Kwas traneksamowy. To jedna z tych niepozornych substancji, która zastosowana jednorazowo może nie dać żadnego efektu. Jednak działa, naprawdę! Kwas traneksamowy zastosowany w kompozycji z kwasem ferulowym i retinoidami, wykonywany regularnie, wyraźnie rozjaśnia skórę i zapobiega powstawaniu nowych przebarwień. Dla mnie to jedna z ważniejszych substancji w terapii zmian pigmentacyjnych.
- Kwas ferulowy. Kwas ferulowy wykazuje silne działanie antyoksydacyjne, nie sposób jest go zatem pominąć w pielęgnacji kosmetycznej, czy zabiegowej. Im większe zdolności skóry do walki z wolnymi rodnikami, tym trwalsze rezultaty zabiegów i mniejsza szansa na pojawienia się nowych zmian.
- Retinoidy. Trudno jest sobie wyobrazić terapię kosmetologiczną bez działających wszechstronnie retinoidów. Retinoidy regulują aktywność melanocytów i uwalnianie barwnika do skóry, a dodatkowo wykazują działanie przeciwzapalne. Zastosowane w terapiach łączonych, ograniczają nawrót przebarwień i wyraźnie poprawiają zdrowie i wygląd skóry.
Podsumowanie
Popularność występowania przebarwień sprawia, że poszukujemy nowych, bardziej skutecznych metod na walkę z nimi. Doświadczony kosmetolog i świadomy, wyedukowany pacjent będą wiedzieli, że taka walka z góry skazana jest na niepowodzenie. Przebarwienia nawracają, czy tego chcemy czy nie. Na szczęście istnieją sposoby i procedury pozwalające rozjaśnić przebarwienia i ujednolicić koloryt skóry, sprawiając, że znów będzie wyglądała ona zdrowo i promiennie.
Dodaj komentarz