Paulino,
przypadek jest złożony i trudny.
Oto moje wnioski:
– zaburzenia hormonalne wpłynęły na stan skóry, wahania androgenów, estrogenów i progesteronu przyczyniły się do rozwoju stanów zapalnych,
– niedoczynność tarczycy wzmaga problem gojenia,
– na skórze widzę duża stanów pozapalnych – blizny, przebarwienia oraz zaskórniki otwarte, grudki, to te zmiany powinny być celem pielęgnacji domowej/zabiegowej,
– pielęgnację domową dobrałaś odpowiednio, za wcześnie na ewentualne modyfikacje, należy obserwować i reagować na zmieniającą się kondycję skóry,
– wprowadziłabym zabiegi, np. peeling Jassnera (1-2 warstwy) + retinoid (1-4%). Częstotliwość: raz na 3-4 tygodnie.
Ponadto:
1. Odnośnie posiewu, oczywiście zawsze warto go wykonać. Odeślij pacjenta, aby mieć pewność – potwierdzić/wykluczyć nadmiar patogenów.
2. W zakresie leczenia dermatologicznego, niestety istnieje ryzyko powrotu stanów zapalnych po odstawieniu farmakoterapii. Myślę jednak, że zmiany w pielęgnacji i zabiegi powinny w sposób wyraźny pomóc.
3. Suplementacji nie zmieniałabym. Warto jednak zwrócić uwagę na jakość preparatów, zweryfikuj, czy preparaty oparte o wyciągi roślinne są standaryzowane. Z polskich marek polecam Hepatica.