Kosmetyczny świat rozszerza się w zaskakującym tempie. Nie ma już dnia, w którym reklamy produktów kosmetycznych nie atakowałyby nas. Każdy z nich obiecuje niezwykłe działanie – od eliminacji zmarszczek, po usunięcie rozszerzonych porów, naczynek, zaskórników czy wyleczenie trądziku. Znasz mnie, nigdy nie powiedziałabym, że oparcie swojej pielęgnacji jedynie na produktach kosmetycznych poprawi stan Twojej skóry, nawet jeśli używasz ich regularnie. Kosmetologia interdyscyplinarna nie jest równoznaczna ze stosowaniem kosmetyków. Powiedziałabym więcej, czasami to ich brak (odstawienie kosmetyków) przyczynia się do poprawy kondycji skóry. W dzisiejszym wpisie chcę przekonać i zachęcić Ciebie do kosmetycznego detoxu – maksymalnego ograniczenia liczby stosowanych produktów kosmetyczych, przy jednoczesnym skupieniu się na poprawie stylu życia, diety, jakości snu i eliminacji stresu. A wszystko w celu poprawy kondycji Twojej skóry.
1. Dla kogo jest kosmetyczny detox?
Zanim przejdziemy do szczegółów na początku słów kilka o przeznaczeniu detoxu. Kosmetyczny detoks to idealny ratunek dla skóry rozregulowanej, czyli takiej, która wykazuje różne, nieswoiste objawy:
- Nadmierne przetłuszczanie w strefie T i przesuszenie na policzkach
- Liczne zaskórniki
- Liczne stany zapalne (przy wykluczeniu trądziku – więcej o leczeniu trądziku przeczytasz tutaj i tutaj)
- Podrażnienie, zaczerwienienie, łuszczenie.
2. Co jest przyczyną rozregulowania skóry?
Problemy ze skórą rozregulowaną mają swoje źródło zarówno w układzie hormonalnym, diecie, trybie życia jak i zewnętrznej pielęgnacji. Zgodzisz się ze mną, te pierwsze – hormony (w okresie dojrzewania, cyklu miesiączkowym), dieta, tryb życia ulegają zmianie. Przypomnij sobie jednak, czy kiedykolwiek w Twoim dorosłym życiu zrezygnowałeś/aś z aplikacji kosmetyków na skórę? Z doświadczenia wiem, że jeśli interesujesz się pielęgnacją skóry (a jeśli czytasz tego bloga, to z pewnością tak jest), to odstawienie kosmetyków nigdy nawet nie przeszło Tobie przez myśl. Ta regularność w dostarczaniu skórze różnego rodzaju składników aktywnych (kwasów, witamin, ekstraktów roślinnych), nie wspominając o chemicznych składnikach konsystencjotwórczych, barwnikach, konserwantach czy środkach zapachowych to kolejne bodźce dla Twojej skóry. Ich nadmiar i przypadkowość mogą i częstokroć są przyczyną rozregulowania skóry. To jak wysyłanie skórze sprzecznych komunikatów: skóro złuszczaj się, produkuj więcej kolagenu, skóro zwiększ ilość kwasu hialuronowego, zwiększ ilość łoju, zmniejsz ilość łoju, skóro zredukuj stan zapalny! i tak dalej. Nic dziwnego, że reaguje ona w sposób, którego nie chcesz – odbudowując płaszcz hydro-lipidowy zaczyna nadmiernie produkować sebum lub reaguje rumieniem czy podrażnieniem (przy intensywnym stosowaniu kosmetyków złuszczających). Będę szczera, w takich sytuacjach sami jesteśmy sobie winni.
3.Kosmetyczny detoks
Celem kosmetycznego detoxu jest odseparowanie skóry od wpływu różnorodnych składników i umożliwienie jej powrotu do fizjologicznego stanu. Warunkiem rozpoczęcia terapii jest odpowiednie nawodnienie i nawilżenie skóry (o tym jak nawilżyć skórę przeczytasz tutaj). Podczas kuracji rezygnujemy z kosmetyków takich jak:
- Kremy na noc
- Kremy pod oczy
- Toniki, płyny złuszczające, hydrolaty
- Maski pielęgnacyjne (oczyszczające, nawilżające, odżywcze)
- Peelingi.
Niezbędne natomiast jest regularne stosowanie:
- Kosmetyków do oczyszczania skóry (płyny micelarne, pianki i żele myjące)
- Kremów na dzień z SPF (minimum 30) i składnikami filmotwórczymi lub antyoksydantami, które chronią skórę przed działaniem zanieczyszczeń ze środowiska .
Czas trwania kosmetycznego detoxu uzależniony jest od kondycji ogranizmu, im zdrowszy tryb życia prowadzisz tym na dłuższy czas odstawienia kosmetyków możesz sobie pozwolić. Z doświadczenia wiem jednak, że poprawa kondycji skóry następuje w odstępie 14-20 dni od rozpoczęcia detoxu. Po takim odstępie czasu możesz ostrożnie, obserwując skórę, wprowadzać ponownie kosmetyki do pielęgnacji wieczornej i pielęgnacji dodatkowej (peelingi, maski i inne).
4. Poprawa jakości życia
Odstawienie kosmetyków to nie wszystko. Aby przywrócić homeostazę skóry:
- Zadbaj o nawodnienie. Przed przystąpieniem do detoxu uzupełnij poziom nawilżania skóry, przyjmując odpowiednią ilość wody (min. 2 l) i NNKT (2 łyżki oleju z wiesiołka lub ogórecznika). Enzymy, które odpowiadają za regenerację komórek i stabilizację procesów biochemicznych pracują poprawnie jedynie w warunkach odpowiedniego nawodnienia.
- Zwiększ spożycie antyoksydantów – dostarczaj sobie większej ilości zielonych warzyw i ciemnych owoców (borówki, żurawina, ciemne winogrono)
- Wyeliminuj żywność przetworzoną
- Ustabilizuj pracę organizmu poprzez dietę. Melatonina, insulina i kortyzol to trzy, główne hormony, od których zależy praca naszego organizmu. Spożywając śniadania białkowe, i eliminując podjadanie po godzinie 18-tej ustabilizujesz ich poziom i przyspieszysz regenerację organizmu.
- Wysypiaj się – śpij minium 7-8 h.
- Bądź aktywny/a fizycznie, ale nie przetrenowuj się. Wystarczy 30 minut 2-3 razy w tygodniu.
- Korzystaj z saun, przynajmniej raz na dwa tygodnie (o ile nie masz przeciwwskazań).
- Zadbaj o stan flory jelitowej, po konsultacji ze specjalistą wprowadź dedykowaną probiotykoterapię.
5. Pozytywne skutki kosmetycznego detoxu
Kosmetyczny detox to metoda, którą stworzyłam sama i przetestowałam wspólnie z moimi pacjentami. Efekty, które osiągnęliśmy to m.in. zmniejszenie problemów z uciążliwym łojotokiem, zmniejszenie liczby zaskórników czy redukcja stanów zapalnych. Najważniejszym celem kosmetycznego detoxu jest:
- Regulacja produkcji łoju
- Regulacja proliferacji naskórka, powrót do 28-dniowego czasu wzrostu naskórka
- Zmniejszenie ilości stanów zapalnych
- Zmniejszenie wrażliwości skóry na działanie czynników fizycznych i chemicznych.
Szukając rozwiązania w walce z problemami skóry patrzymy czasami zbyt daleko, szukamy nowoczesnych metod (akupunktura, wlewy z witaminami), wprowadzamy kolejne kosmetyki czy poddajemy się najnowszym zabiegom medycyny estetycznej (laseroterapia, dermabrazja). Zapominamy o tym, że rozwiązanie może być i jest na wyciągnięcie ręki.
2 Komentarze
Daria
Wspaniały artykuł i godne zainteresowania podejście do tematu problematycznej skóry – bardzo dziękuję za podzielenie się wiedzą 🙂
Agata Zejfer
Miło mi! 😉