Według definicji kwas to substancja, która po rozpuszczeniu w wodzie jest dostarczycielem jonu wodorowego (protonu), a siła jego działania zależy od wodoru uwolnionego po rozpuszczeniu go w płynie. Obok stężenia kwasu o intensywności działania decyduje stopnień wywołanej jonizacji (proces rozpuszczenia kwasu w wodzie inaczej nazywany dysocjacją).[1] Kwas trichlorooctowy (TCA) należy do peelingów o działaniu od średnio do głęboko złuszczających, a to daje kosmetologom szerokie pole działania.
OD CZEGO ZALEŻY AKTYWNOŚĆ KWASU TRÓJCHLOROOCTOWEGO?
Wbrew pozorom to nie wartość stężenia procentowego przesądza o stopniu penetracji kwasu TCA (oraz każdego innego) w głąb naskórka. Aplikując peeling na uprzednio przygotowaną skórę, powinnyśmy znać jego wartość pKa, czyli stałą dysocjacji kwasu. Im jest ona niższa tym działanie kwasu jest silniejsze. Bardzo często słyszę, że wchodzący w skład peelingu, kwas o stężeniu 20% będzie silniejszy niż 10%. Może się tak okazać, jednak jeśli chcemy poznać jego rzeczywistą aktywność skupmy się na porównania wartości pH i pKa roztworu. Jeśli wartość pH jest równa wartości pKa będzie to oznaczać, że w 20% roztworze znajduje się 10% kwasu w formie wolnej i 10% kwasu w formie zneutralizowanej. Jeśli zaś wartość pKa będzie wyższa, moc działania kwasu (nawet o niższym stężeniu procentowym) wzrośnie. Wartość pKa jest stała i dla kwasu trichlorooctowego wynosi 0,26. Jest więc ona bardzo niska, a to już na początku sugeruje nam kryjący się za nim potencjał.[1]
MECHANIZM DZIAŁANIA KWASU TCA
Skóra składa się przede wszystkim z białek o złożonych łańcuchach aminokwasów, bardzo wrażliwych na zmianę poziomu pH roztworu. Reakcja białka z kwasem o niskiej wartości pH może doprowadzić do całkowitej denaturacji w nieodwracalnej reakcji strącenia (koagulacji). Tak właśnie działa kwas trichlorooctowy – nieodwracalnie niszczy białko przez enzymy proteolityczne, które rozkładają go na poszczególne aminokwasy. Niszcząc istniejące tkanki peeling TCA ma na celu zastąpienie ich nowymi strukturami poprzez wywołanie procesu gojenia w wyniku którego skóra zostaje przebudowana.[1]
ZASTOSOWANIE KWASU TCA W KOSMETOLOGII
Ponieważ znamy już sposób jego działania i spektrum możliwości, przejdę do najważniejszego, czyli problemów, w których włączenie go do Beauty Planu (przy odpowiedniej klasyfikacji pacjenta/klienta) przyniesie zadowalające rezultaty.
PRZEBARWIENIA
Zanim rozpoczniemy jakąkolwiek procedurę kosmetologiczną, powinniśmy przede wszystkim skupić się na przyczynie powstania danego problemu. Znajomość etiologii jest w ich wypadku kluczowa. Nawet jeśli w Beauty Planie wykorzystamy wiodące marki kosmetyczne, bez wiedzy dotyczącej procesów fizjologicznych w skórze, nasza praca pójdzie na marne. Określenie charakteru przebarwień pozwoli zdecydować o głębokości, na jakiej chcemy pracować w trakcie wykonywania zabiegu. Za wzrost ilości barwnika w skórze odpowiedzialne są hormony, które stymulują tyrozynazę – enzym pod wpływem którego tyrozyna przekształca się w dihydroksyfenyloalaninę (DOPA), będącą prekursorem melaniny. [1] Przed przystąpieniem do zabiegów należały najpierw przeprowadzić dokładny wywiad i zinterpretować badania krwi pacjentki. Co powinno zwrócić naszą uwagę? Poziom białka stanu zapalnego, hormonów tarczycy i hormonów płciowych. Następnie po wyeliminowaniu lub ograniczeniu przyczyny, występowania przebarwień, Kosmetolog przystępuje do zabiegów z użyciem kwasu TCA o odpowiednio dobranym stężeniu.
BLIZNY TYPU „ICE PICK” ORAZ RESURFACING – PRZEBUDOWA SKÓRY I LIKWIDACJA DROBNYCH ZMARSZCZEK
Tego rodzaju blizny są najczęściej efektem trądziku o ostrym przebiegu i głębokim umiejscowieniem stanów zapalnych. Ich występowanie na skórze to kolejna trauma dla klienta/pacjenta, który po przebytym trądziku, zmaga się z kolejną traumą w postaci nierównomiernej struktury skóry. W jaki sposób możemy na nie zadziałać kwasem trichlorooctowym ? Przede wszystkim miejscowo, np. końcówkę drewnianego patyczka (nigdy nie metalowego – kwas może wejść z nim w reakcję) zamoczyć w preparacie, dostosowując intensywność stężenia indywidualnie do klienta/pacjenta. Aplikowany w ten sposób peeling wywołuje martwicę naskórka i górnych warstw skóry właściwej. Martwica powierzchniowych warstw skóry pobudza odnowę naskórka i pracę fibroblastów. Te ostatnie zwiększają syntezę białek zagęszczających skórę: kolagenu i elastyny.[3]
Natomiast w przypadku utraty jędrności skóry i drobnych zmarszczek, kwas TCA najlepiej jest zaaplikować na linię zmarszczek lub bezpośrednio na całą powierzchnię skóry, celem poprawy jędrności i odbudowy struktury całej powierzchni skóry. Należy pamiętać, że im większą ilość warstw roztworu nałożymy na skórę, tym większe uzyskamy działanie stymulujące. Bądźmy zatem ostrożne i rozsądne. Na początku drogi zawodowej i zdobywania doświadczenia zaczynajmy od niskich stężeń, przy ewentualnie większej ilości nakładanych warstw. Schemat działania kwasu w przypadku poprawy jędrności skóry oraz redukcji zmarszczek jest dokładnie ten sam – stymulacja fibroblastów poprzez wywołanie podrażnienia wewnątrz skóry.
TRĄDZIK O RÓŻNORODNYM PODŁOŻU
Działanie większości peelingów w pielęgnacji skóry problematycznej opiera się na działaniu przeciwbakteryjnym. Kwas trichlorooctowy jest jednym z najsilniej działających związków chemicznych stosowanych w kosmetologii, dlatego powinnyśmy uważać wdrażając go do Beauty Planu. Chociaż skóra ze skłonnością do trądziku jest na ogół gruba, to obecność aktywnych stanów zapalnych prowadzi do zaburzeń w barierze hydro-lipidowej i czyni ją jednocześnie bardzo wrażliwą. Z tego powodu, nie jest wskazane, atakowanie jej wysokimi stężeniami kwasu podczas pierwszego zabiegu. Bezpieczniej jest rozpocząć terapię od zabiegów łagodzących, opartymi na ceramidach, skwalenie, glikozaminoglikanach, antyoksydantach oraz włączenia poprzedzonej wynikami, suplementacji. W przypadku trądziku możemy działać miejscowo stosując kwas TCA jedynie na istniejące stany zapalne lub ogólnie jeśli naszym celem jest przebudowa całej powierzchni skóry poddanej zabiegowi. Decyzja zawsze zależy od Kosmetologa i indywidualnych predyspozycji skóry.
POSTĘPOWANIE POZABIEGOWE ORAZ MOŻLIWE POWIKŁANIA I OCHRONA PRZED NIMI
Zabieg przy użyciu kwasu TCA w zależności od stężenia nie powoduje bólu, a jedynie kilkuminutowe uczucie pieczenia i dyskomfortu. Bezpośrednio po zabiegu pacjent wciąż może odczuwać świąd, suchość oraz zaczerwienienie skóry. Ten ostatni jest normalnym objawem i utrzymuje się do 24h po zabiegu. W czasie łuszczenia, skóra staje się brązowa. Pojawienie się obrzęku lub/i miodowych strupów w miejscu aplikacji kwasu TCA oznacza, że doszło do zbyt głębokiej penetracji kwasu. Wówczas może koniecznym może okazać się zastosowanie antybiotyku, po uprzedniej konsultacji lekarskiej. Do powikłań pozabiegowych należą[4]:
- Alergia – zdarza się rzadko i dotyczy najczęściej nie samego kwasu, a składników występujących w maskach, produktach do neutralizacji czy preparatów kosmetycznych stosowanych po zabiegu. Najlepszym rozwiązaniem jest w tej sytuacji lek przeciwhistaminowy, który można zakupić również bez recepty (np. ceteryzyna, loratadyna, feksofenadyna).
- Uaktywnienie opryszczki – wykonywanie zabiegu w fazie aktywnym opryszczki jest zakazane. Z dużym prawdopodobieństwem może to doprowadzić do ciężkiego rozsiewu zmian opryszczki. W przypadku osoby zakażonej wirusem HSV bardzo ważna jest profilaktyka przedzabiegowa.
- Teleangiektazje – mogą wystąpić jako powikłanie pozabiegow lub na skutek odsłonięcia zniszczonej skóry, ujawniając już istniejące zmiany. W takim wypadku należy odczekać i zaproponować pacjentowi elektrokoagulację lub terapię IPL.
- Bliznowacenie – najczęściej dotyczy zbyt głęboko wykonanego peelingu lub nieprawidłowo przeprowadzonego zabiegu. Przy tego rodzaju powikłaniu najważniejsza jest dobra opieka pozabiegowa i szybko wdrożone leczenie.
- Zakażenie – jest jednym z poważniejszych powikłań i najczęściej dotyczy pacjentów/klientów, którzy nieprawidłowo pielęgnują skórę po zabiegu. Przyczyną może być stosowanie silnie natłuszczających preparatów ochronnych, co skutkuje rozwojem bakterii w ciepłym środowisku tuż pod powierzchnią; lub zrywanie wierzchnich warstw odchodzącego od skóry naskórka powodując rany i rozwój zakażeń bakteryjnych.
W profilaktyce powikłań pozabiegowych ośmielę się stwierdzić, że najważniejsze jest zapobieganie. Zróbmy wszystko, co w naszej mocy, aby do nich nie dopuścić. Rozpoczynając od wyczerpującego wywiadu w trakcie konsultacji, a kończąc na wyeliminowanieu jakichkolwiek, budzących nasze wątpliwości, przeciwwskazań. Niech każdy krok w skonstruowanej przez nas terapii będzie tym, który doprowadzi nas do zdrowego wyglądu skóry.
PODSUMOWANIE
Podsumowując, wykorzystanie kwasu TCA w kosmetologii jest szerokie. Jedyne co nas jako Kosmetolożki może ograniczyć to brak uporządkowanej wiedzy z zakresu budowy skóry oraz fizjologii problemów. Każdy z nich na zabieg może zareagować inaczej. Naszą rolą jest poszerzanie wiedzy, dążenie do zrozumienia skóry i stosowanych w gabinecie, zabiegów, a następnie ułożenie beauty planu, w taki sposób, aby znalazło się w nim wszystko to co konieczne do przywrócenia skórze jej równowagi.
Autor tekstu: Weronika Harnik
Bibliografia:
- Zoe Diana Draelos, Peter T. Puglise, Fizjologia skóry. Teoria i praktyka, pod red. B. Pytus, E. Chlebus, Wrocław 2014.
- Dembińska-Kieć Aldona, Naskalski Jerzy, Solnica Bogdan, Diagnostyka laboratoryjna z elementami biochemii klinicznej, wyd. IV, Wrocław 2017.
- Noszczyk Maria, Kosmetologia pielęgnacyjna i lekarska, wydawnictwo lekarskie PZWL, wyd. I, Warszawa 2016.
- Walkowicz Grażyna, Peelingi chemiczne – nowe protokoły zabiegowe i możliwe powikłania, Kosmetologia Estetyczna, 5/2019, vol. 8, s. 569 – 570.