Suplementy kolagenowe stały się jednym z najczęściej wybieranych produktów w segmencie beauty. Dla wielu pacjentów to pierwszy krok w stronę dbania o wygląd skóry od środka – często traktowany jak szybki, prosty sposób na jędrność, elastyczność i „wygładzenie zmarszczek”. Jednak jako profesjonaliści – kosmetolodzy, lekarze estetyczni, dietetycy – mamy obowiązek patrzeć na mechanizmy biologiczne, nie tylko marketingowe hasła. Kolagen nie działa w próżni, a jego synteza to złożony proces zależny od wielu czynników. W tym artykule przyjrzymy się, co rzeczywiście wpływa na produkcję kolagenu i gdzie kończy się rola suplementu.
Kolagen – co faktycznie wpływa na jego syntezę? Fakty, nie mity
Kolagen znajduje się obecnie w ścisłej czołówce suplementów diety w kategorii „uroda od wewnątrz”. Marketing czyni z niego „eliksir młodości”, a opakowania obiecują wygładzoną skórę w 30 dni. Pacjenci bardzo często przychodzą na zabiegi już z wdrożoną suplementacją – i oczekują synergii lub wręcz rezygnują z zabiegów, wierząc, że „kolagen wystarczy”. To pokazuje, jak silna jest potrzeba edukowania odbiorców i tłumaczenia, jak naprawdę działa neokolageneza, i dlaczego nie wystarczy ją „wypić”.
Jak powstaje kolagen?
Kolagen to najobficiej występujące białko strukturalne w organizmie człowieka. W kontekście skóry interesują nas przede wszystkim typy I i III, które odpowiadają za elastyczność, jędrność i odporność mechaniczną. Synteza kolagenu zachodzi w fibroblastach i wymaga szeregu składników:
- glicyny, proliny, hydroksyproliny – czyli odpowiednich aminokwasów,
- witamina C – niezbędna do hydroksylacji proliny i stabilizacji potrójnej helisy,
- miedź, żelazo, mangan – jako kofaktory enzymów,
- energia metaboliczna (ATP) i zdrowe środowisko komórkowe (niski stres oksydacyjny, odpowiednie pH, brak stanu zapalnego)
Proces ten nie polega na „uzupełnieniu braków” poprzez doustne dostarczenie kolagenu. Neokolageneza to synteza własna, która może być stymulowana lub hamowana w zależności od stanu organizmu, wieku, poziomu stresu oksydacyjnego i jakości mikrokrążenia.
Jak realnie wspieramy produkcję kolagenu?
Synteza kolagenu to proces biologiczny aktywowany wtedy, gdy skóra odbiera sygnał: „potrzebna odbudowa”. Tym sygnałem może być kontrolowane uszkodzenie, stan zapalny o niskim nasileniu lub ingerencja fizyczna prowadząca do wzmożonej aktywności fibroblastów.
W codziennej praktyce klinicznej mamy wiele możliwości, by ten proces świadomie i skutecznie aktywować. Oto najważniejsze narzędzia:
1. Zabiegi iniekcyjne – lokalna stymulacja fibroblastów
Mezoterapia igłowa i mikronakłuwanie to techniki, które łączą mikrourazy z bezpośrednim dostarczeniem składników aktywnych (aminokwasów, peptydów biomimetycznych, witamin).
- Efekt: stymulacja naturalnych procesów naprawczych i neokolagenezy, poprawa mikrokrążenia, przebudowa skóry właściwej.
- Uwaga: to procedury silnie uzależnione od częstotliwości i rodzaju preparatu – warto dobierać koktajle zawierające glicynę, prolinę, hydroksyprolinę, witaminę C oraz peptydy biomimetyczne, które „uczą” komórki, jak działać młodziej.
2. Peelingi chemiczne – chemiczna indukcja regeneracji
Peelingi średnio- i głęboko-penetrujące (np. TCA 15–35%, kwas glikolowy 50–70%) wywołują kontrolowany stan zapalny i uszkodzenie struktur skóry właściwej, co prowadzi do uruchomienia intensywnych procesów naprawczych.
- Efekt: wzrost aktywności fibroblastów, odbudowa macierzy zewnątrzkomórkowej, produkcja nowych włókien kolagenowych i elastynowych.
- Kiedy stosować: jako element terapii skóry dojrzałej, atroficznej, fotostarzejącej się – najlepiej w seriach, z odpowiednią pielęgnacją regeneracyjną.
3. Technologie wysokoenergetyczne – remodeling skóry w głąb
W ostatnich latach coraz większe znaczenie zyskują urządzenia indukujące głęboki remodeling skóry, np.:
- RF mikroigłowa (radiofrekwencja mikroigłowa): połączenie mikronakłuć z podgrzewaniem tkanek – silna aktywacja fibroblastów bez zewnętrznego złuszczania.
- HiFu (High-Intensity Focused Ultrasound): skoncentrowana energia ultradźwięków dociera do warstw skóry właściwej i SMAS, wywołując koagulację punktową.
- Laser frakcyjny ablacyjny i nieablacyjny: kontrolowane mikrouszkodzenia prowadzące do regeneracji kolagenu i elastyny
Te procedury mają wspólny mianownik: powodują mikro- lub makrouszkodzenie, które organizm traktuje jako sygnał do odbudowy. W odpowiedzi uruchamia proces neokolagenezy – czyli produkcji nowego kolagenu przez fibroblasty. I tu kluczowa różnica:
- Zabieg = bodziec do działania.
- Suplement = potencjalne wsparcie tła metabolicznego.
Bez bodźca – nie ma sygnału regeneracyjnego. Suplementacja (w tym kolagen, witaminy, antyoksydanty) może stanowić wartościowe wsparcie od środka, szczególnie w okresie rekonwalescencji pozabiegowej lub w profilaktyce, ale nie zastępuje mechanizmu uruchamiającego neokolagenezę.
Suplementacja – realne możliwości i ograniczenia
Kolagen przyjmowany doustnie (hydrolizat) ulega trawieniu w żołądku – rozkłada się do aminokwasów i niewielkich peptydów. Następnie są one wchłaniane w jelicie cienkim, o ile układ trawienny działa sprawnie (co nie zawsze ma miejsce – refluks, dysbioza, niedokwasota są powszechne). Organizm sam decyduje, gdzie i w jakim celu wykorzysta dostarczone składniki. Nie istnieje mechanizm, który gwarantuje, że trafią one do skóry. W przypadku niedoborów lub mikrouszkodzeń w innych tkankach (stawy, ściany naczyń), kolagen może zostać wykorzystany tam, z pominięciem skóry.
Podsumowanie: edukujmy świadomie – nie sprzedawajmy złudzeń
Rolą profesjonalisty nie jest powielanie narracji marketingowej, ale świadome tłumaczenie mechanizmów, które stoją za efektami klinicznymi. Kolagen to ważna cząsteczka, ale jej obecność w suplemencie nie oznacza bezpośredniego wpływu na skórę. Jako specjaliści możemy – i powinniśmy – kierować uwagę pacjentów na skuteczniejsze rozwiązania: zabiegi indukujące neokolagenezę i antyoksydanty wspierające tło biochemiczne.
Chcesz dowiedzieć, jak rozmawiać z pacjentem o suplementacji kolagenu z bardziej przystępnej perspektywy? Przejdź na stronę agatazejfer.com i zapoznaj się z drugą częścią wpisu, kliknij TUTAJ.